Piraci Morza Czaszek

Tu Revi(dla tych co się jeszcze nie skapnęli): Bjarnie nie odchodź od PMC bo za dużo w tej gildii znaczysz. I nie chciałam, twoich(niczyich zresztą) przeprosin ale to Uthar się uparł.

Drowka poszła więc do piwnicy i wybrała sobie piękną szablę z czernionej stali, z rękojeścią wysadzaną pięknymi kamieniami ozdobnymi oraz kilka dobrze wyważonych noży do rzucania. Wróciła do kuchni. A ...

Spłonęła rumieńcem, ale na czarnej skórze drowów nie widać tego.
-Och dziekuję ci. Jesteś dla mnie bardzo dobry. I do tego przystojny-zaśmiała się. -Nie umiem posługiwać się bronią. Miałam jedynie sz ...

-W takim razie skończ jajecznicę. Potem powiesz mi czym mam się zajmować w twoim domu poza robieniem ci śniadań.- powiedziała i zabrała się spowrotem do swojego kokosa.

Drowka spojrzała na swoją koszulę, której rękawy wczoraj obcięła. Rzeczywiście jedno z "ramiączek" się rozerwało. Najwyraźniej materiał był słaby.
-Ach widocznie materiał był słaby i przet ...

Drowka wdzięcznie wyjadała drewnianą łyżką miaż kokosa i popijała mlekiem. Co jakiś czas zerkała ukradkiem na swojego nowego przyjaciela i towarzysza. W końcu przyłapała go na tym samym.
-Czemu mi si ...

Z śmieszną miną podrapała sie po głowie udając, że się zastanawia.
-Z tego co mi wiadomo to dobrze.- roześmiała się. -Jedz bo wystygnie- usiadła po drugiej stronie stołu z kubkiem mleka kokosowego i ...

Drowka obróciła się w jego kierunku z jajecznicą już przerzuconą na talerz (udało jej się jakis znaleźć). Uśmiechnęła się i postawiła go na stole. Po chwili postawiła też kubek z mleczkiem kokosowym. ...

Wydawało się jej, że dopiero co zasnęła, ale gdy tylko jej ciało i umysł wypoczęły przebudziła się dość gwałtownie. Za oknem szarzało. Spojrzała na drowa leżącego po drugiej stronie łoża. "A jedn ...

-No to życzę dobrej nocy. A przy okazji co ci podać na śniadanie?- zapytała drowka sennym głosem.

-Jeśli obiecasz zachowywać się przyzwoicie to przecież oboje zmieścimy się na tym łożu. Tylko weź sobie drugi koc.- dodała.

Naga drowka wślizgnęła się pod pościel.
-Ale spanie w hamaku na dłuższą metę nie będzie wygodne.- powiedziała.

-Cóż twój wybór. Ale na hamaku na pewno nie będzie ci wygodnie.- powiedziała rzeczowym tone, co kosztowało ją sporo wysiłku.
-Wybacz, ale nie mam zamiaru spać w zwykłym ubraniu. Więc się z łaski swoj ...

Dwoje drowów wędrowało od strony karczmy z głośnym śmiechem. A że oboje byli nieco wstawieni wędrówka zajęła im trochę więcej czasu niż powinna. Nilin zatoczyła się i wpadła na Terlynna jakby chciała ...

-Och już? No skoro tak uważasz. Chodźmy więc.- powiedziała z niewinnym uśmiechem i wstała.