Forum Piraci Morza Czaszek Strona Główna Piraci Morza Czaszek
Bo najważniejsza jest wolność!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Gra: trzy słowa
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Piraci Morza Czaszek Strona Główna -> Spam doki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mordrag
Krasomówca



Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kędzierzyn

PostWysłany: Sob 22:39, 30 Gru 2006    Temat postu:

Pewnego razu, duży elf o imieniu Tam Kto walczył z trolem górskim. Nagle trol ugryzł go w ucho.Elf zawył tak żałośnie, że mógł obejrzeć swoje czoło obsrane przez nagą Helge. Była to najgorsza rzecz w jego zasranym życiu. Więc wściekły elf zaczął się rozglądać za ofiarą aby ją wykończyć i poprawić podły humor spowodowany ciasnymi butami. Wtem ujrzał gnoma z pięknymi rożowymi buciorami który śmierdział drożdżami i tygodniowym skisłym bigosem. Za ten czas Troll zdechł i elf mógł zająć się dłubaniem w nosie bo bardzo poirytowały go zalęgnięte tam kozy. Natomiast podły gnom w pedalskich trzewiczkach i czerwonych stringach ze skórzanym pejczem podszedł do elfa mówiąc witaj nieznajomy. Mam dziś ochotę na zabawę w "Strzel różowym pejczykiem" jara cie to? Jako legionista zawsze! Wówczas gnom podszedł do wielkiego drzewa poskrobał się po tyłku i pierdnął. Ulżyło mu, lecz wciąż miał ochotę na młodą gnomke więc poszedł do elfa i ściągnął mu spodnie i zaczął dobierać się do jego wielkiego pasa cnoty , który był bardzo stary i pordzewiały gdyż był bardzo rzadko używany.Ale Elf miał sprawne dłonie i po chwili otworzył zamek błyskawiczny i wyciągnął swego bardzo długiego i siusiaka a następnie zaczął odwalać swoją robote przy wrzaskach. Było mu bardzo miło i przyjemnie, lecz po pewnym czasie stwierdził iż już go to nie bawi. Rozejrzał się dookoła i stwierdził, niedaleko stoi drowka więc postanowił zmienić partnera nierządów. Odciągnął swoje myśli od gnoma i podszedł do pięknej elfki. Ty być wolna ? Nie, jestem szybka! Nie dokładnie o to mi chodziło, ale to nic przejdźmy do rzeczy. Jak lubisz to robić to podejdź to do mnie i ściągnij ubranie, wtedy rozebrała się odsłaniają jędrny biust rozkraczyła nogi grzebiąc brudnym paluchem w uchu, wyciągając zeń jeszcze wosk ze śmierdzącym owadem na dodatek. No cóż musi być to afrodyzjak skoro mnie tak podniecił i rozpalił. Dobra malutka zacznijmy, zaczął lizać muszelkę którą ona sobie masowała z podnieceniem obślizłym, tłustym homarem, który nieźle szczypał ją w intymnym miejscu jej dupska. Po pewnym czasie muszelka ześlizła się i upadła na brudne prącie elfa które szybko powiększyło wytryskując biała maź robiąc wielką kałużę na jej obślizłym owłosieniu muszelkowym-och jesteś najlepszy w gotowaniu grochówki i robieniu babeczek z piasku na bagnach. Więc prosze zróbmy to jeszcze na wielkim drzewie wpychająć bananki do dupek ptaszków i twojej brudnej dupci.Tak to dobry pomysł. I zaczeliśmy robić te rzeczy o których się nie mówi głośno ponieważ to oznaka III harcerskiej sprawności która daje prawo robić to z wszystkimi mężczyznami o małych stopach i duzych żółty zębach które noszą na rzemyku. To były tylko trzy sekundy szczęscia dla hardego elfa w różowej zbroji, gdyż z nienacka zza rogu wyszedł wielki zwolennik pierogów i galarety na

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lapowka
Orator



Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 654
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Przez 9 miechów Wrocław a o reszte lepiej nie pytać

PostWysłany: Nie 0:30, 31 Gru 2006    Temat postu:

Pewnego razu, duży elf o imieniu Tam Kto walczył z trolem górskim. Nagle trol ugryzł go w ucho.Elf zawył tak żałośnie, że mógł obejrzeć swoje czoło obsrane przez nagą Helge. Była to najgorsza rzecz w jego zasranym życiu. Więc wściekły elf zaczął się rozglądać za ofiarą aby ją wykończyć i poprawić podły humor spowodowany ciasnymi butami. Wtem ujrzał gnoma z pięknymi rożowymi buciorami który śmierdział drożdżami i tygodniowym skisłym bigosem. Za ten czas Troll zdechł i elf mógł zająć się dłubaniem w nosie bo bardzo poirytowały go zalęgnięte tam kozy. Natomiast podły gnom w pedalskich trzewiczkach i czerwonych stringach ze skórzanym pejczem podszedł do elfa mówiąc witaj nieznajomy. Mam dziś ochotę na zabawę w "Strzel różowym pejczykiem" jara cie to? Jako legionista zawsze! Wówczas gnom podszedł do wielkiego drzewa poskrobał się po tyłku i pierdnął. Ulżyło mu, lecz wciąż miał ochotę na młodą gnomke więc poszedł do elfa i ściągnął mu spodnie i zaczął dobierać się do jego wielkiego pasa cnoty , który był bardzo stary i pordzewiały gdyż był bardzo rzadko używany.Ale Elf miał sprawne dłonie i po chwili otworzył zamek błyskawiczny i wyciągnął swego bardzo długiego i siusiaka a następnie zaczął odwalać swoją robote przy wrzaskach. Było mu bardzo miło i przyjemnie, lecz po pewnym czasie stwierdził iż już go to nie bawi. Rozejrzał się dookoła i stwierdził, niedaleko stoi drowka więc postanowił zmienić partnera nierządów. Odciągnął swoje myśli od gnoma i podszedł do pięknej elfki. Ty być wolna ? Nie, jestem szybka! Nie dokładnie o to mi chodziło, ale to nic przejdźmy do rzeczy. Jak lubisz to robić to podejdź to do mnie i ściągnij ubranie, wtedy rozebrała się odsłaniają jędrny biust rozkraczyła nogi grzebiąc brudnym paluchem w uchu, wyciągając zeń jeszcze wosk ze śmierdzącym owadem na dodatek. No cóż musi być to afrodyzjak skoro mnie tak podniecił i rozpalił. Dobra malutka zacznijmy, zaczął lizać muszelkę którą ona sobie masowała z podnieceniem obślizłym, tłustym homarem, który nieźle szczypał ją w intymnym miejscu jej dupska. Po pewnym czasie muszelka ześlizła się i upadła na brudne prącie elfa które szybko powiększyło wytryskując biała maź robiąc wielką kałużę na jej obślizłym owłosieniu muszelkowym-och jesteś najlepszy w gotowaniu grochówki i robieniu babeczek z piasku na bagnach. Więc prosze zróbmy to jeszcze na wielkim drzewie wpychająć bananki do dupek ptaszków i twojej brudnej dupci.Tak to dobry pomysł. I zaczeliśmy robić te rzeczy o których się nie mówi głośno ponieważ to oznaka III harcerskiej sprawności która daje prawo robić to z wszystkimi mężczyznami o małych stopach i duzych żółty zębach które noszą na rzemyku. To były tylko trzy sekundy szczęscia dla hardego elfa w różowej zbroji, gdyż z nienacka zza rogu wyszedł wielki zwolennik pierogów i galarety na trupich nóżkach. Od razu

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mmaadag Cemfrid
Krasomówca



Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Nie 0:53, 31 Gru 2006    Temat postu:

Pewnego razu, duży elf o imieniu Tam Kto walczył z trolem górskim. Nagle trol ugryzł go w ucho.Elf zawył tak żałośnie, że mógł obejrzeć swoje czoło obsrane przez nagą Helge. Była to najgorsza rzecz w jego zasranym życiu. Więc wściekły elf zaczął się rozglądać za ofiarą aby ją wykończyć i poprawić podły humor spowodowany ciasnymi butami. Wtem ujrzał gnoma z pięknymi rożowymi buciorami który śmierdział drożdżami i tygodniowym skisłym bigosem. Za ten czas Troll zdechł i elf mógł zająć się dłubaniem w nosie bo bardzo poirytowały go zalęgnięte tam kozy. Natomiast podły gnom w pedalskich trzewiczkach i czerwonych stringach ze skórzanym pejczem podszedł do elfa mówiąc witaj nieznajomy. Mam dziś ochotę na zabawę w "Strzel różowym pejczykiem" jara cie to? Jako legionista zawsze! Wówczas gnom podszedł do wielkiego drzewa poskrobał się po tyłku i pierdnął. Ulżyło mu, lecz wciąż miał ochotę na młodą gnomke więc poszedł do elfa i ściągnął mu spodnie i zaczął dobierać się do jego wielkiego pasa cnoty , który był bardzo stary i pordzewiały gdyż był bardzo rzadko używany.Ale Elf miał sprawne dłonie i po chwili otworzył zamek błyskawiczny i wyciągnął swego bardzo długiego i siusiaka a następnie zaczął odwalać swoją robote przy wrzaskach. Było mu bardzo miło i przyjemnie, lecz po pewnym czasie stwierdził iż już go to nie bawi. Rozejrzał się dookoła i stwierdził, niedaleko stoi drowka więc postanowił zmienić partnera nierządów. Odciągnął swoje myśli od gnoma i podszedł do pięknej elfki. Ty być wolna ? Nie, jestem szybka! Nie dokładnie o to mi chodziło, ale to nic przejdźmy do rzeczy. Jak lubisz to robić to podejdź to do mnie i ściągnij ubranie, wtedy rozebrała się odsłaniają jędrny biust rozkraczyła nogi grzebiąc brudnym paluchem w uchu, wyciągając zeń jeszcze wosk ze śmierdzącym owadem na dodatek. No cóż musi być to afrodyzjak skoro mnie tak podniecił i rozpalił. Dobra malutka zacznijmy, zaczął lizać muszelkę którą ona sobie masowała z podnieceniem obślizłym, tłustym homarem, który nieźle szczypał ją w intymnym miejscu jej dupska. Po pewnym czasie muszelka ześlizła się i upadła na brudne prącie elfa które szybko powiększyło wytryskując biała maź robiąc wielką kałużę na jej obślizłym owłosieniu muszelkowym-och jesteś najlepszy w gotowaniu grochówki i robieniu babeczek z piasku na bagnach. Więc prosze zróbmy to jeszcze na wielkim drzewie wpychająć bananki do dupek ptaszków i twojej brudnej dupci.Tak to dobry pomysł. I zaczeliśmy robić te rzeczy o których się nie mówi głośno ponieważ to oznaka III harcerskiej sprawności która daje prawo robić to z wszystkimi mężczyznami o małych stopach i duzych żółty zębach które noszą na rzemyku. To były tylko trzy sekundy szczęscia dla hardego elfa w różowej zbroji, gdyż z nienacka zza rogu wyszedł wielki zwolennik pierogów i galarety na trupich nóżkach. Od razu poczuł, że jest

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mordrag
Krasomówca



Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kędzierzyn

PostWysłany: Nie 0:55, 31 Gru 2006    Temat postu:

Pewnego razu, duży elf o imieniu Tam Kto walczył z trolem górskim. Nagle trol ugryzł go w ucho.Elf zawył tak żałośnie, że mógł obejrzeć swoje czoło obsrane przez nagą Helge. Była to najgorsza rzecz w jego zasranym życiu. Więc wściekły elf zaczął się rozglądać za ofiarą aby ją wykończyć i poprawić podły humor spowodowany ciasnymi butami. Wtem ujrzał gnoma z pięknymi rożowymi buciorami który śmierdział drożdżami i tygodniowym skisłym bigosem. Za ten czas Troll zdechł i elf mógł zająć się dłubaniem w nosie bo bardzo poirytowały go zalęgnięte tam kozy. Natomiast podły gnom w pedalskich trzewiczkach i czerwonych stringach ze skórzanym pejczem podszedł do elfa mówiąc witaj nieznajomy. Mam dziś ochotę na zabawę w "Strzel różowym pejczykiem" jara cie to? Jako legionista zawsze! Wówczas gnom podszedł do wielkiego drzewa poskrobał się po tyłku i pierdnął. Ulżyło mu, lecz wciąż miał ochotę na młodą gnomke więc poszedł do elfa i ściągnął mu spodnie i zaczął dobierać się do jego wielkiego pasa cnoty , który był bardzo stary i pordzewiały gdyż był bardzo rzadko używany.Ale Elf miał sprawne dłonie i po chwili otworzył zamek błyskawiczny i wyciągnął swego bardzo długiego i siusiaka a następnie zaczął odwalać swoją robote przy wrzaskach. Było mu bardzo miło i przyjemnie, lecz po pewnym czasie stwierdził iż już go to nie bawi. Rozejrzał się dookoła i stwierdził, niedaleko stoi drowka więc postanowił zmienić partnera nierządów. Odciągnął swoje myśli od gnoma i podszedł do pięknej elfki. Ty być wolna ? Nie, jestem szybka! Nie dokładnie o to mi chodziło, ale to nic przejdźmy do rzeczy. Jak lubisz to robić to podejdź to do mnie i ściągnij ubranie, wtedy rozebrała się odsłaniają jędrny biust rozkraczyła nogi grzebiąc brudnym paluchem w uchu, wyciągając zeń jeszcze wosk ze śmierdzącym owadem na dodatek. No cóż musi być to afrodyzjak skoro mnie tak podniecił i rozpalił. Dobra malutka zacznijmy, zaczął lizać muszelkę którą ona sobie masowała z podnieceniem obślizłym, tłustym homarem, który nieźle szczypał ją w intymnym miejscu jej dupska. Po pewnym czasie muszelka ześlizła się i upadła na brudne prącie elfa które szybko powiększyło wytryskując biała maź robiąc wielką kałużę na jej obślizłym owłosieniu muszelkowym-och jesteś najlepszy w gotowaniu grochówki i robieniu babeczek z piasku na bagnach. Więc prosze zróbmy to jeszcze na wielkim drzewie wpychająć bananki do dupek ptaszków i twojej brudnej dupci.Tak to dobry pomysł. I zaczeliśmy robić te rzeczy o których się nie mówi głośno ponieważ to oznaka III harcerskiej sprawności która daje prawo robić to z wszystkimi mężczyznami o małych stopach i duzych żółty zębach które noszą na rzemyku. To były tylko trzy sekundy szczęscia dla hardego elfa w różowej zbroji, gdyż z nienacka zza rogu wyszedł wielki zwolennik pierogów i galarety na trupich nóżkach. Od razu poczuł, że jest niezłym kąskiem dla

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lapowka
Orator



Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 654
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Przez 9 miechów Wrocław a o reszte lepiej nie pytać

PostWysłany: Nie 9:23, 31 Gru 2006    Temat postu:

Pewnego razu, duży elf o imieniu Tam Kto walczył z trolem górskim. Nagle trol ugryzł go w ucho.Elf zawył tak żałośnie, że mógł obejrzeć swoje czoło obsrane przez nagą Helge. Była to najgorsza rzecz w jego zasranym życiu. Więc wściekły elf zaczął się rozglądać za ofiarą aby ją wykończyć i poprawić podły humor spowodowany ciasnymi butami. Wtem ujrzał gnoma z pięknymi rożowymi buciorami który śmierdział drożdżami i tygodniowym skisłym bigosem. Za ten czas Troll zdechł i elf mógł zająć się dłubaniem w nosie bo bardzo poirytowały go zalęgnięte tam kozy. Natomiast podły gnom w pedalskich trzewiczkach i czerwonych stringach ze skórzanym pejczem podszedł do elfa mówiąc witaj nieznajomy. Mam dziś ochotę na zabawę w "Strzel różowym pejczykiem" jara cie to? Jako legionista zawsze! Wówczas gnom podszedł do wielkiego drzewa poskrobał się po tyłku i pierdnął. Ulżyło mu, lecz wciąż miał ochotę na młodą gnomke więc poszedł do elfa i ściągnął mu spodnie i zaczął dobierać się do jego wielkiego pasa cnoty , który był bardzo stary i pordzewiały gdyż był bardzo rzadko używany.Ale Elf miał sprawne dłonie i po chwili otworzył zamek błyskawiczny i wyciągnął swego bardzo długiego i siusiaka a następnie zaczął odwalać swoją robote przy wrzaskach. Było mu bardzo miło i przyjemnie, lecz po pewnym czasie stwierdził iż już go to nie bawi. Rozejrzał się dookoła i stwierdził, niedaleko stoi drowka więc postanowił zmienić partnera nierządów. Odciągnął swoje myśli od gnoma i podszedł do pięknej elfki. Ty być wolna ? Nie, jestem szybka! Nie dokładnie o to mi chodziło, ale to nic przejdźmy do rzeczy. Jak lubisz to robić to podejdź to do mnie i ściągnij ubranie, wtedy rozebrała się odsłaniają jędrny biust rozkraczyła nogi grzebiąc brudnym paluchem w uchu, wyciągając zeń jeszcze wosk ze śmierdzącym owadem na dodatek. No cóż musi być to afrodyzjak skoro mnie tak podniecił i rozpalił. Dobra malutka zacznijmy, zaczął lizać muszelkę którą ona sobie masowała z podnieceniem obślizłym, tłustym homarem, który nieźle szczypał ją w intymnym miejscu jej dupska. Po pewnym czasie muszelka ześlizła się i upadła na brudne prącie elfa które szybko powiększyło wytryskując biała maź robiąc wielką kałużę na jej obślizłym owłosieniu muszelkowym-och jesteś najlepszy w gotowaniu grochówki i robieniu babeczek z piasku na bagnach. Więc prosze zróbmy to jeszcze na wielkim drzewie wpychająć bananki do dupek ptaszków i twojej brudnej dupci.Tak to dobry pomysł. I zaczeliśmy robić te rzeczy o których się nie mówi głośno ponieważ to oznaka III harcerskiej sprawności która daje prawo robić to z wszystkimi mężczyznami o małych stopach i duzych żółty zębach które noszą na rzemyku. To były tylko trzy sekundy szczęscia dla hardego elfa w różowej zbroji, gdyż z nienacka zza rogu wyszedł wielki zwolennik pierogów i galarety na trupich nóżkach. Od razu poczuł, że jest niezłym kąskiem dla nadciągającej chmary gigantycznych

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
HanS
Postowy



Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 9:30, 31 Gru 2006    Temat postu:

Pewnego razu, duży elf o imieniu Tam Kto walczył z trolem górskim. Nagle trol ugryzł go w ucho.Elf zawył tak żałośnie, że mógł obejrzeć swoje czoło obsrane przez nagą Helge. Była to najgorsza rzecz w jego zasranym życiu. Więc wściekły elf zaczął się rozglądać za ofiarą aby ją wykończyć i poprawić podły humor spowodowany ciasnymi butami. Wtem ujrzał gnoma z pięknymi rożowymi buciorami który śmierdział drożdżami i tygodniowym skisłym bigosem. Za ten czas Troll zdechł i elf mógł zająć się dłubaniem w nosie bo bardzo poirytowały go zalęgnięte tam kozy. Natomiast podły gnom w pedalskich trzewiczkach i czerwonych stringach ze skórzanym pejczem podszedł do elfa mówiąc witaj nieznajomy. Mam dziś ochotę na zabawę w "Strzel różowym pejczykiem" jara cie to? Jako legionista zawsze! Wówczas gnom podszedł do wielkiego drzewa poskrobał się po tyłku i pierdnął. Ulżyło mu, lecz wciąż miał ochotę na młodą gnomke więc poszedł do elfa i ściągnął mu spodnie i zaczął dobierać się do jego wielkiego pasa cnoty , który był bardzo stary i pordzewiały gdyż był bardzo rzadko używany.Ale Elf miał sprawne dłonie i po chwili otworzył zamek błyskawiczny i wyciągnął swego bardzo długiego i siusiaka a następnie zaczął odwalać swoją robote przy wrzaskach. Było mu bardzo miło i przyjemnie, lecz po pewnym czasie stwierdził iż już go to nie bawi. Rozejrzał się dookoła i stwierdził, niedaleko stoi drowka więc postanowił zmienić partnera nierządów. Odciągnął swoje myśli od gnoma i podszedł do pięknej elfki. Ty być wolna ? Nie, jestem szybka! Nie dokładnie o to mi chodziło, ale to nic przejdźmy do rzeczy. Jak lubisz to robić to podejdź to do mnie i ściągnij ubranie, wtedy rozebrała się odsłaniają jędrny biust rozkraczyła nogi grzebiąc brudnym paluchem w uchu, wyciągając zeń jeszcze wosk ze śmierdzącym owadem na dodatek. No cóż musi być to afrodyzjak skoro mnie tak podniecił i rozpalił. Dobra malutka zacznijmy, zaczął lizać muszelkę którą ona sobie masowała z podnieceniem obślizłym, tłustym homarem, który nieźle szczypał ją w intymnym miejscu jej dupska. Po pewnym czasie muszelka ześlizła się i upadła na brudne prącie elfa które szybko powiększyło wytryskując biała maź robiąc wielką kałużę na jej obślizłym owłosieniu muszelkowym-och jesteś najlepszy w gotowaniu grochówki i robieniu babeczek z piasku na bagnach. Więc prosze zróbmy to jeszcze na wielkim drzewie wpychająć bananki do dupek ptaszków i twojej brudnej dupci.Tak to dobry pomysł. I zaczeliśmy robić te rzeczy o których się nie mówi głośno ponieważ to oznaka III harcerskiej sprawności która daje prawo robić to z wszystkimi mężczyznami o małych stopach i duzych żółty zębach które noszą na rzemyku. To były tylko trzy sekundy szczęscia dla hardego elfa w różowej zbroji, gdyż z nienacka zza rogu wyszedł wielki zwolennik pierogów i galarety na trupich nóżkach. Od razu poczuł, że jest niezłym kąskiem dla nadciągającej chmary gigantycznych trójgłowych mrówek bagiennych

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mordrag
Krasomówca



Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kędzierzyn

PostWysłany: Nie 12:10, 31 Gru 2006    Temat postu:

Pewnego razu, duży elf o imieniu Tam Kto walczył z trolem górskim. Nagle trol ugryzł go w ucho.Elf zawył tak żałośnie, że mógł obejrzeć swoje czoło obsrane przez nagą Helge. Była to najgorsza rzecz w jego zasranym życiu. Więc wściekły elf zaczął się rozglądać za ofiarą aby ją wykończyć i poprawić podły humor spowodowany ciasnymi butami. Wtem ujrzał gnoma z pięknymi rożowymi buciorami który śmierdział drożdżami i tygodniowym skisłym bigosem. Za ten czas Troll zdechł i elf mógł zająć się dłubaniem w nosie bo bardzo poirytowały go zalęgnięte tam kozy. Natomiast podły gnom w pedalskich trzewiczkach i czerwonych stringach ze skórzanym pejczem podszedł do elfa mówiąc witaj nieznajomy. Mam dziś ochotę na zabawę w "Strzel różowym pejczykiem" jara cie to? Jako legionista zawsze! Wówczas gnom podszedł do wielkiego drzewa poskrobał się po tyłku i pierdnął. Ulżyło mu, lecz wciąż miał ochotę na młodą gnomke więc poszedł do elfa i ściągnął mu spodnie i zaczął dobierać się do jego wielkiego pasa cnoty , który był bardzo stary i pordzewiały gdyż był bardzo rzadko używany.Ale Elf miał sprawne dłonie i po chwili otworzył zamek błyskawiczny i wyciągnął swego bardzo długiego i siusiaka a następnie zaczął odwalać swoją robote przy wrzaskach. Było mu bardzo miło i przyjemnie, lecz po pewnym czasie stwierdził iż już go to nie bawi. Rozejrzał się dookoła i stwierdził, niedaleko stoi drowka więc postanowił zmienić partnera nierządów. Odciągnął swoje myśli od gnoma i podszedł do pięknej elfki. Ty być wolna ? Nie, jestem szybka! Nie dokładnie o to mi chodziło, ale to nic przejdźmy do rzeczy. Jak lubisz to robić to podejdź to do mnie i ściągnij ubranie, wtedy rozebrała się odsłaniają jędrny biust rozkraczyła nogi grzebiąc brudnym paluchem w uchu, wyciągając zeń jeszcze wosk ze śmierdzącym owadem na dodatek. No cóż musi być to afrodyzjak skoro mnie tak podniecił i rozpalił. Dobra malutka zacznijmy, zaczął lizać muszelkę którą ona sobie masowała z podnieceniem obślizłym, tłustym homarem, który nieźle szczypał ją w intymnym miejscu jej dupska. Po pewnym czasie muszelka ześlizła się i upadła na brudne prącie elfa które szybko powiększyło wytryskując biała maź robiąc wielką kałużę na jej obślizłym owłosieniu muszelkowym-och jesteś najlepszy w gotowaniu grochówki i robieniu babeczek z piasku na bagnach. Więc prosze zróbmy to jeszcze na wielkim drzewie wpychająć bananki do dupek ptaszków i twojej brudnej dupci.Tak to dobry pomysł. I zaczeliśmy robić te rzeczy o których się nie mówi głośno ponieważ to oznaka III harcerskiej sprawności która daje prawo robić to z wszystkimi mężczyznami o małych stopach i duzych żółty zębach które noszą na rzemyku. To były tylko trzy sekundy szczęscia dla hardego elfa w różowej zbroji, gdyż z nienacka zza rogu wyszedł wielki zwolennik pierogów i galarety na trupich nóżkach. Od razu poczuł, że jest niezłym kąskiem dla nadciągającej chmary gigantycznych trójgłowych mrówek bagiennych,kóre miały biegunkę

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jeremiasz
Krasomówca



Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wadowice

PostWysłany: Nie 12:13, 31 Gru 2006    Temat postu:

Pewnego razu, duży elf o imieniu Tam Kto walczył z trolem górskim. Nagle trol ugryzł go w ucho.Elf zawył tak żałośnie, że mógł obejrzeć swoje czoło obsrane przez nagą Helge. Była to najgorsza rzecz w jego zasranym życiu. Więc wściekły elf zaczął się rozglądać za ofiarą aby ją wykończyć i poprawić podły humor spowodowany ciasnymi butami. Wtem ujrzał gnoma z pięknymi rożowymi buciorami który śmierdział drożdżami i tygodniowym skisłym bigosem. Za ten czas Troll zdechł i elf mógł zająć się dłubaniem w nosie bo bardzo poirytowały go zalęgnięte tam kozy. Natomiast podły gnom w pedalskich trzewiczkach i czerwonych stringach ze skórzanym pejczem podszedł do elfa mówiąc witaj nieznajomy. Mam dziś ochotę na zabawę w "Strzel różowym pejczykiem" jara cie to? Jako legionista zawsze! Wówczas gnom podszedł do wielkiego drzewa poskrobał się po tyłku i pierdnął. Ulżyło mu, lecz wciąż miał ochotę na młodą gnomke więc poszedł do elfa i ściągnął mu spodnie i zaczął dobierać się do jego wielkiego pasa cnoty , który był bardzo stary i pordzewiały gdyż był bardzo rzadko używany.Ale Elf miał sprawne dłonie i po chwili otworzył zamek błyskawiczny i wyciągnął swego bardzo długiego i siusiaka a następnie zaczął odwalać swoją robote przy wrzaskach. Było mu bardzo miło i przyjemnie, lecz po pewnym czasie stwierdził iż już go to nie bawi. Rozejrzał się dookoła i stwierdził, niedaleko stoi drowka więc postanowił zmienić partnera nierządów. Odciągnął swoje myśli od gnoma i podszedł do pięknej elfki. Ty być wolna ? Nie, jestem szybka! Nie dokładnie o to mi chodziło, ale to nic przejdźmy do rzeczy. Jak lubisz to robić to podejdź to do mnie i ściągnij ubranie, wtedy rozebrała się odsłaniają jędrny biust rozkraczyła nogi grzebiąc brudnym paluchem w uchu, wyciągając zeń jeszcze wosk ze śmierdzącym owadem na dodatek. No cóż musi być to afrodyzjak skoro mnie tak podniecił i rozpalił. Dobra malutka zacznijmy, zaczął lizać muszelkę którą ona sobie masowała z podnieceniem obślizłym, tłustym homarem, który nieźle szczypał ją w intymnym miejscu jej dupska. Po pewnym czasie muszelka ześlizła się i upadła na brudne prącie elfa które szybko powiększyło wytryskując biała maź robiąc wielką kałużę na jej obślizłym owłosieniu muszelkowym-och jesteś najlepszy w gotowaniu grochówki i robieniu babeczek z piasku na bagnach. Więc prosze zróbmy to jeszcze na wielkim drzewie wpychająć bananki do dupek ptaszków i twojej brudnej dupci.Tak to dobry pomysł. I zaczeliśmy robić te rzeczy o których się nie mówi głośno ponieważ to oznaka III harcerskiej sprawności która daje prawo robić to z wszystkimi mężczyznami o małych stopach i duzych żółty zębach które noszą na rzemyku. To były tylko trzy sekundy szczęscia dla hardego elfa w różowej zbroji, gdyż z nienacka zza rogu wyszedł wielki zwolennik pierogów i galarety na trupich nóżkach. Od razu poczuł, że jest niezłym kąskiem dla nadciągającej chmary gigantycznych trójgłowych mrówek bagiennych,kóre miały biegunkę i orgazm trwający

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bjarnie
Krasomówca



Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kudowa Zdrój

PostWysłany: Czw 10:50, 04 Sty 2007    Temat postu:

Pewnego razu, duży elf o imieniu Tam Kto walczył z trolem górskim. Nagle trol ugryzł go w ucho.Elf zawył tak żałośnie, że mógł obejrzeć swoje czoło obsrane przez nagą Helge. Była to najgorsza rzecz w jego zasranym życiu. Więc wściekły elf zaczął się rozglądać za ofiarą aby ją wykończyć i poprawić podły humor spowodowany ciasnymi butami. Wtem ujrzał gnoma z pięknymi rożowymi buciorami który śmierdział drożdżami i tygodniowym skisłym bigosem. Za ten czas Troll zdechł i elf mógł zająć się dłubaniem w nosie bo bardzo poirytowały go zalęgnięte tam kozy. Natomiast podły gnom w pedalskich trzewiczkach i czerwonych stringach ze skórzanym pejczem podszedł do elfa mówiąc witaj nieznajomy. Mam dziś ochotę na zabawę w "Strzel różowym pejczykiem" jara cie to? Jako legionista zawsze! Wówczas gnom podszedł do wielkiego drzewa poskrobał się po tyłku i pierdnął. Ulżyło mu, lecz wciąż miał ochotę na młodą gnomke więc poszedł do elfa i ściągnął mu spodnie i zaczął dobierać się do jego wielkiego pasa cnoty , który był bardzo stary i pordzewiały gdyż był bardzo rzadko używany.Ale Elf miał sprawne dłonie i po chwili otworzył zamek błyskawiczny i wyciągnął swego bardzo długiego i siusiaka a następnie zaczął odwalać swoją robote przy wrzaskach. Było mu bardzo miło i przyjemnie, lecz po pewnym czasie stwierdził iż już go to nie bawi. Rozejrzał się dookoła i stwierdził, niedaleko stoi drowka więc postanowił zmienić partnera nierządów. Odciągnął swoje myśli od gnoma i podszedł do pięknej elfki. Ty być wolna ? Nie, jestem szybka! Nie dokładnie o to mi chodziło, ale to nic przejdźmy do rzeczy. Jak lubisz to robić to podejdź to do mnie i ściągnij ubranie, wtedy rozebrała się odsłaniają jędrny biust rozkraczyła nogi grzebiąc brudnym paluchem w uchu, wyciągając zeń jeszcze wosk ze śmierdzącym owadem na dodatek. No cóż musi być to afrodyzjak skoro mnie tak podniecił i rozpalił. Dobra malutka zacznijmy, zaczął lizać muszelkę którą ona sobie masowała z podnieceniem obślizłym, tłustym homarem, który nieźle szczypał ją w intymnym miejscu jej dupska. Po pewnym czasie muszelka ześlizła się i upadła na brudne prącie elfa które szybko powiększyło wytryskując biała maź robiąc wielką kałużę na jej obślizłym owłosieniu muszelkowym-och jesteś najlepszy w gotowaniu grochówki i robieniu babeczek z piasku na bagnach. Więc prosze zróbmy to jeszcze na wielkim drzewie wpychająć bananki do dupek ptaszków i twojej brudnej dupci.Tak to dobry pomysł. I zaczeliśmy robić te rzeczy o których się nie mówi głośno ponieważ to oznaka III harcerskiej sprawności która daje prawo robić to z wszystkimi mężczyznami o małych stopach i duzych żółty zębach które noszą na rzemyku. To były tylko trzy sekundy szczęscia dla hardego elfa w różowej zbroji, gdyż z nienacka zza rogu wyszedł wielki zwolennik pierogów i galarety na trupich nóżkach. Od razu poczuł, że jest niezłym kąskiem dla nadciągającej chmary gigantycznych trójgłowych mrówek bagiennych,kóre miały biegunkę i orgazm trwający połowę ich żywota

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Piraci Morza Czaszek Strona Główna -> Spam doki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11
Strona 11 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin