Piraci Morza Czaszek

Reviri

Odeszłam z kilku powódów, których nie musze wam wyjaśniać, na wojów jak mam czas to wchodzę, a w LP jest klimat czego o PMC juz powiedzieć nie mozna, ta gildia nie jest tym czym być miała w moich załozeniach i bardzo sie na jej obecnym kształcie zwiodłam. Poza tym odeszła z powodów osobistych, mozna to było zobaczyć w piatek :/

Lapowka

widzisz zdrada warny ekwiwalentem zażyłości z PMC. Moje w sumie też za to.

Skoro się tworzy piracką gidię to co tu się dziwić. Dołączyli ludzie których piracki klimat zachęcił i to oni go tworzą. poległa ma swój klimat ale już sama nazwa sugeruje, że on jest inny niż ten tutaj. A ten tutaj mi odpowiada od pewnego czasu (czego nie mogłem powiedzieć, gdy gildia sie dopiero tworzyła). To jest jak żywy organizm. Rozwija się samo pod wpływem impulsów. Nie można sobie niczego zakładać.
Innymi słowy, wyżej dupy nie podskoczy.

Piraci są jak piraci.

:F Tautologia mi wyszła.

Zdradinho

Reviri

Co TY mi możesz mówić o klimacie. G... o tym wiesz jak ja pojmuję klimat. Gdy tworzyłam ta gildię z Utharem miało być zupełnie inaczej. PMC juz dawno mnie zniechęciła do siebie.
A ty lapówka jestes jedna z osób których zachowanie na tym forum najbardziej mnie zniechęciło do gildii którą stworzyłam. Żegnam ozieble i wiecej się mnie tu nie spodziewajcie.

Zdradinho

ale ja nie mowie o klimacie w sensie historyjek. a o czyms calkiem innym i jak juz wspomnialem Ty tego nie poznasz. zresztą i tak byś nie zrozumiala ot dla takich osob jak Ty opusciłem gł forum.

Gungan

Reviri klimat tworzą wspólnie wszyscy Użytkownicy forum i każdy z osobna nie masz gwarancji że(po)legła nie przyjmie osób które nie "zepsują" ci klimatu, ja akurat uważam że Łapówka jest jedną z najbardziej klimatycznych osób w tej gildii, jak najbardziej odpowiada on mojemu klimatowi i humorowi,.

Zdradinho

"klimat" to nie tylko bawienie sie w RPG. w BBP siedzimy zamknięci w ciasnym gronie i rozmawiamy najswobodniej jak sie da. kłócimy, pocieszamy, itegrujemy, obrazamy i przepraszamy, komentujemy, podziwiamy, czujemy, odgrazamy. to zupełnie inna jakość. czujemy, ze jestesmy razem i walczymy o to samo. jak moznaby rzec dzieci BBP. ach jak to ciezko opisac. hmm a moze nie.? jeśli mozna poznać prawdziwych przyjaciol przez internet to niewątpliwie tak sie stało w BBP. po prostu czujesz, ze Ci ludzie oddaliby za ciebie zycie...

P.S> hehe jak zwykle przesadzam. ale jestem w 100% przekonany, ze moi Siostry i Bracia się ze mną zgodzą. BBP jest inne od pozostałych gildii. inne, lepsze, dające więcej satysfakcji z gry.

ot (po)Legła widzi inaczej zabawę w wojów ( stereotypową ) i BBP widzi inaczej ( nowoczesną ) ot mam przykład. weteran wojow Strog dał się przekonać do Nas. ( hehe był pewnie lekki szok, bo ja juz tam byłem ale mysle ze teraz mu sie podoba) ponadto jak dołączyłem do BBP w tej erze kiedy jeszcze była gildią to co drugi moj post byl kasowany, a teraz juz niee. chociaz ich charakter sie nie zmienil. Razz

no i nie zarobiłem ani jednego warna w BBP:P a warn z tego forum to PMC okazali mi swoją miłość do mnie. niestety łapowkę kochają bardziej ...

allam

Mimo, że jestem nowym użytkownikiem tego forum, to miałabym ochotę zapytać "O cholera, co ci ludzie wyprawiają?! Ktoś im przywalił 5-kilowym młotem w głowę?!"

Ja postrzegam tę "dyskusje" jako małą kłótnie, może się mylę, ale dla mnie to tak wygląda :/

Raviri odeszła i to jej sprawa, moim skromnym zdaniem nie ma co jej się czepiać... ani udowadniać co, kto, gdzie jest lepszy lub gorszy...

Zdradinho

ależ będzie jak zechcesz droga allam.
a cale zamieszanie wynikło z faktu ze Reviri postąpiła z Piratami bardzo brzydko, co ugodziło w moje poczucie estetyki i moralności.

Lapowka

No mości Zdrado pierwszy arz sie z tobą zgodzę. Jeśli o klimat chodzi to całe rpg na marnym końcu. Klimat to to coś, co sprawia, że na forum chce się zaglądać i tyle. A Reviri to my się nie czepiamy tylko ona nas, bo jej wizja gildii którą sobie zbudowała wzięła w łeb. I jak dla mnie to trochę przypomina demiurga, który widźi, że stworzone przez niego istotki budują wielką wieżę, żeby go sięgnąć i zasadzić mu kopa w tyłek. A on nie ma lepszego pomysłu jak zburzyć, pomieszać języki etc. Albo dzieciaka, który bawił się swoim kiciusiem, i jak chciał mu skręcić kark, to ten podrapał go po buźce.

W gilidi jak wszędzie kłutnie spory, ale zawsze można znaleźć porozumienie. Kompromis jednak wymaga poświęcenia. (Dogadaliśmy się chyba z Utharem rano, kosztowało mnie to 2 warny ale nie chowam urazy, co więcej dużo mnie to nauczyło. Dzięki Mistrzu)

Allam uderzenia pięciokilowym młotem to nawet w najlepszym hełmie nkt by nie przeżył. Ja przynajmniej nie, a ta kłutnia to tylko dowód na to że gildia dojżewa. Kłutnie są zdrowe, jeśli się nie przekracza granic przyzwoitości.

Mi się to może zdażyło. Jeśli tak to mi to powiedzcie - najprosztrza metoda

Teraz to normanlnie już po miłości platonicznej.
Na mój widok będą orgazmu dostawać!

Zdradinho

allam zaprzyjaźnisz się ze mną? Very Happy

allam

Bjarnie

Co do klimatu to nasze forum napewno zapewnia miejsce na wszelkiego rodzaju posty. Łapówka otworzył sobie burdel/zamtuz, Gungan pędzi bimber, ja wreszcie odpaliłem Ymira, parki moga szwendac sie po wulkanie a Awruk....to Awruk.
W temacie odejścia Revirii nie wypowiedziałem ani słowa i nie powiem. Stało się i temat zamknięty. PMC, a własciwie nasze forum poprostu ewouluje bez żadnego narzucania odgórnych wytycznych i to moim zdaniem jest dobry znak.

Zdradinho

bo na to zasługujesz.
zostaniesz moją cesarzową?. będzie diadem i purpura Very Happy

allam

<oczy jak spodki> Może jak skończę 18, Laughing

a najlepiej jak będę już po studiach Razz

.