Forum Piraci Morza Czaszek Strona Główna Piraci Morza Czaszek
Bo najważniejsza jest wolność!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"YMIR" - wyprawa w nieznane
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Piraci Morza Czaszek Strona Główna -> Przygody
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bjarnie
Krasomówca



Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kudowa Zdrój

PostWysłany: Nie 21:38, 15 Paź 2006    Temat postu: "YMIR" - wyprawa w nieznane

Ledwo świeżo upieczony kapitan skończył wydawać swoje nieco chaotyczne rozkazy żagle Ymira napięły się pod naporem lekkiego wiatru i wśród skrzypienia olinowania okręt odbił powoli od pomostu kierując się w stronę gardzieli dzielącej zatokę od pełnego morza. Krzyki rozradowanych piratów szybko zmieniły się w ryki przerażenia kiedy sternik zapatrzony w gwiazdy świecące na bezchmurnym niebie skierował statek wprost na skały. W końcu powrócił na właściwy kurs i po dłuższej chwili Ymir po raz pierwszy znalazł się na szerokich wodach. Z rozkazu kapitana rozlano kolejkę bimbru i jednostajny szum morza zakłóciły toasty, wycia i śmiechy. Wyły przeważnie dziwki Łapówki, które znalazły się w obliczu bandy podchmielonych samców różnych ras i braku jakiejkolwiek drogi ucieczki. Bjarnie, ten sam który nieomal rozbił okręt na skałach sterczących na wodach zatoki podczas bezskutecznej próby odnalezienia na niebie znanych mu gwiazd zaklął cicho pod nosem. W końcu zakręcił lekko i zablokował koło sterowe. Popatrzył jeszcze raz na oddalającą się Vanuę żegnając się z nią tak na wszelki wypadek.
Po wielu dniach oczekiwania Ymir ruszył na swoją pierwszą wyprawę w prawdziwe nieznane ….. .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Terlyn Dalael
Krasomówca



Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Dawniej:Ze smoczej doliny Teraz:z pokładu:)

PostWysłany: Pon 9:12, 16 Paź 2006    Temat postu:

Zamiast oddać się przyjemnością cielesnym Telrynn obserwował morze przez prawą burtę statku.
W końcu postanowił wspiąć si na bocianie gniazdo,po chwili był na górze gdzie natychmiast usadowił się wygodnie oraz sprawdził naciąg na swojej ciężkiej kuszy następnie a obserwował morze przy pomocy swego czujnego wzroku,postanowił obejmować wartę nocą gdyż w dzień mogło by to być niebezpieczne z racji słońca bliskości słonća na bocianim gnieździe do którego Telrynn nie zdążył się w pełni przystosować w czasie swego pobytu na powierzchni


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gungan
Postowy



Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 10:01, 16 Paź 2006    Temat postu:

Do stojącego na pokładzie Bjarniego podszedł Gungan i cichutko zagadał biorąc go na strone
- Bjarni czy nie uważasz że ta sytuacja do jeden wielki burdel??
-Ja urodziłem się i wychowałem się wśród żeglarzy i proponuje zrobic tak- po czym zamilkł na chwilę zastanawiając się.
-Primo, trzeba zwołac całą załogę i przydzielic im zadania musimy miec trzech sterników wykonujących swe zadania w 8 godzinnych wachtach, to samo tyczy się marynarzy z bocianiego gniazda,
-Secundo, potrzebny nam nawigator znający się na mapach, bosman który wszystkim będzie obrabiał dupy wszak dyscyplina musi byc i kwatermistrz przydzielający racje żywnościowe, na bosmana proponuje moją skromną osobę, według mnie nawigatorem winien byc Awruk którego mądrośc obaj cenimy, kwatermistrzem Fatalis, bo przecież nie Lapówka który obrobił by nas błyskawicznie z całego zapasu bimbru, naszego drogiego jaszczura zrobimy drugim bosmanem ja tez musze przecież spac,
-Tertio, na pierwszą wyprawę proponuje narazie opłynięcie wyspy i jej okolic co by się załoga nam zgrała
- to są moje sugestie drogi kamracie ale to oczywiście ty jesteś ukochanym kapitanem i ty podejmujesz decyzje- to ostatnie zdanie Gan wymówił z lekkim uśmiechem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bjarnie
Krasomówca



Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kudowa Zdrój

PostWysłany: Pon 10:38, 16 Paź 2006    Temat postu:

Pirat spojrzał na niego zmęczonym wzrokiem pijaka i podrapał się w zamyśleniu po głowie. To jednak nie był dobry pomysł bo po specyfikach dwóch pokładowych bimbrowników bolały go nawet włosy o czaszce nawet nie wspominając.
- Dobra bosmanie - odpowiedział w końcu z chytrym uśmiechem - Bądź tak dobry i zwołaj załogę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gungan
Postowy



Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 10:53, 16 Paź 2006    Temat postu:

Po słowach kapitana postawa Gana uległa jakiejs cudownej metamorfozie, wyprostował sie i zaryczał donośnie
- NO DOBRA PIER..... MATKOJEBCY, LASKOTRZEPY I PIWOżłOPY ZAJEB...E, SKOńCZYłO SIE BABCI SRANIE!!!
- WłASNIE ZOSTAłEM PRZEZ KAPITANA MIANOWANY WASZYM BOSMANEM, A TO OZNACZA DLA WAS KONIEC OPIERDALANIA SIę
-W TEJ SEKUNDZIE W TRYMIGACH ZBIóRKA NA POKłADZIE, PAN KAPITAN PRZYDZIELI WAM ZADANIA
-OD TEJ CHWILI JAK ZOBACZę JAKIES OPIERDALANIE MARNY WASZ żYWOT, WIęC W SZEREGU ZBIóRKA I MELDOWAC SIE PO KOLEI, OSTATNIEGO KTóREGO ZOBACZE W SZEREGU CZEKA CAłODZIENNE SZOROWANIE POKłADU
- Kurwa dobry w tym jestem- powiedział to ostatnie juz tylko do siebie i kapitana


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Terlyn Dalael
Krasomówca



Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Dawniej:Ze smoczej doliny Teraz:z pokładu:)

PostWysłany: Pon 10:58, 16 Paź 2006    Temat postu:

Telrynn natychmiast zaczął schodzić z bocianiego gniazda gdy tylko usłyszał wrzask bosmana,szybko zszedł na dół i stanął w szeregu na baczność czekając na dalsze polecenia

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bjarnie
Krasomówca



Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kudowa Zdrój

PostWysłany: Pon 11:00, 16 Paź 2006    Temat postu:

Bjarniemu mało łeb nie pękł od ryku Gungana.
- Ale trzeba przyznać że ma do tego dryg - pomyślał rozglądając się nad jakimś napitkiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
HanS
Postowy



Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:44, 16 Paź 2006    Temat postu:

Ognistobrody wylazł na poklad
- Czego sie drzesz ! Jeszcze raz nazwij mnei matkojebca to porabie Cie na tak male kawaleczki ze przejda przez oczka w kolczudze psi synu. Kultury ! Poirytowany mowil to idac w strone Bjarniego i nowo mianowanego bosmana
- Nic mnie to nei obchodzi ze dostales funkcje ! Jestem od Ciebie tu znaczie dluzej i wymagam szacunku !
Z gniewem zatrzymal sie obok kapitana


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gungan
Postowy



Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 14:57, 16 Paź 2006    Temat postu:

- nie gorączkuj się takOgnistobrody, faktycznie się troche zagalopowałem, to skutki nadużywania bimbru wychodzą- powiedział pojednawczo Gungan
- nie chciałem nikogo urazic, a już napewno nie piratów z tak dużym stażem jak co poniektórzy tu zgromadzeni, ale bez odrobiny dyscypliny sie nie obejdzie tak nam dupska zardzewiały od długiego pobytu na lądzie-dodał
-DALEJ MELDOWAC SIę PO KOLEI KAPITANOWI- pokrzykiwał dalej bosman
-swoją drogą to pierwszy raz chyba spotkałem kulturalnego krasnoluda, zazwyczaj można się od nich przekleństw uczyc- powiedział do siebie cicho.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Shogun Wielki
Sporadyczny



Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Pon 15:35, 16 Paź 2006    Temat postu:

Hobbit uznal to za zart lub jakis rodzaj zabawy bo gotow juz byl skrocic bosmana o jakas czesc ciala. Dlatego zamiast uzywania miecza uzyl glosu.
- Shogun gotowy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mordrag
Krasomówca



Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kędzierzyn

PostWysłany: Pon 16:08, 16 Paź 2006    Temat postu:

Mordraga obudziły krzyki na pokladzie.-Co do ku...y.Co sie tak drze ten Gungan.Leb mi peka od jego bimbru to jeszcze wydziera sie jak poparzony.Powoli podniosl glowe otwierajac oczy.Po lewej stronie smacznie spala jedna z dziewczyn Lapowki.Jeszcze mi panne obudzi.Wstal powoli i wyszedl z kajuty na poklad.
-Co sie tak drzesz Gungan?Co to targ jakis czy co?Budzisz ludzi po nocach.Jestem juz i nie jestem gluchy.Leb mi peka wiec daj na wstrzymanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Terlyn Dalael
Krasomówca



Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Dawniej:Ze smoczej doliny Teraz:z pokładu:)

PostWysłany: Pon 17:09, 16 Paź 2006    Temat postu:

Telrynn stanął na baczność i zasalutował kapitanowi:-kapitanie Bjernie,melduję się na rozkaz,w czasie obserwacji nie zauważyłem żadnych statków,wysp,gór lodowych,wielorybów ani innych dziwnych zjawisk,czekam na następne rozkazy-skończył meldunek Telrynn ale wciąż stał na baczność przed kapitanem oraz nowo mianowanym bosmanem.
Pomyślał sobie w tej chwili:ech stare przyzwyczajenia-.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
HanS
Postowy



Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:42, 16 Paź 2006    Temat postu:

Krasnolud kiwnął głową pojdenawczo
- Coz zle sie zrozumielismy... widze ze wkladasz duzo serca w swoj obowiazek , ale nie lubie gdy ktos mnie wyzywa.. zwlaszcza tak...

Jauxih pokiwal glowa i stanol na bacznosc
- Jauxih na rozkaz Panie Bosmanie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lapowka
Orator



Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 654
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Przez 9 miechów Wrocław a o reszte lepiej nie pytać

PostWysłany: Pon 19:38, 16 Paź 2006    Temat postu:

Coo tu się dzieje do kur..y nędzy z kajuty wyskoczył zaalarmowany Łapówka podciągając gacie Najpierw trzęsie, że tylko się na kobite położyć a reszta sama się zrobi a potem drzesz ryja Gungan jakby ci dupsko gwintowali. Bądź co bądź melduję się i proszę o jakieś zadanie, bo z tego co wiem to poza Gunem i mną to tu wszyscy wznieśli się na szczyty żeglarstwa puszczając papierowe statki w rynsztoku pełnym gówna.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Valsandrios
Orator



Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Częstochowa - Lublin

PostWysłany: Pon 20:00, 16 Paź 2006    Temat postu:

Spos pokladu wyczlapal sie zaspany VAL. Ousdzily qo krzyki z qory. Podrapal sie po udzie, zapial koszule i zasalutowal:

El Capitane Exclamation Jestem qotow do objecia jakieqos powazneqo stanowiska, bo kolejne jazqoty teqo... eh tam... bosmana moqa zakoczyc sie przelewem krwii... a chyba nikt teqo nie chce... Jesli Ty qo nie utemperujesz, to ktos to zrobi napewno. Szanuje nawet wroqa i teqo sameqo oczekuje od innych. nowy bosman chyba sie zbytnio w role wczul... Slowa te brzmialy na tyle powaznie i wyraznie, ze kazdy z obecnych zrozumial dokladnie drowa...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Piraci Morza Czaszek Strona Główna -> Przygody Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 1 z 7

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin