Piraci Morza Czaszek

Danath Ken'ar

Chwycił za sejmitary i ruszył pędem wyprzedzając Nutrina i pogrążając się w ciemność...

Jeremiasz

Liosálfar krzyknał Jeremiasz po czym ogień ogarnął pochodnie i człowiek podążył za drowami

Świat

Labirynt korytarzy i grot nie był łatwym do przechodzenia, czasami korytarze były bardzo ciasne. Kiedy indziej, groziło to spadkiem kamieni na głowe. Zapach był raczej świeży, ale zdażały sie odnogi, w których powietrze było dość stęchłe. Teraz znajdujecie sie tuż za wejsciem, w dalikatnym półmroku, gdyz słońce rozjaśnia jeszcze cień, ale Ci ktorzy niewidza w ciemnoscach zaczunaja czuć dreszcze na widok ciemnosci przed nimi.

Terlyn Dalael

Terlynn również odpalił pochodnie a następnie ruszył jako drugi tuż za Nutrinem.

Mordrag

Mordrag wstał z kamienia i wszedł w czarną otchłań.Przyśpieszył kroku aby być tuż za Terlynem gdyz nie miał z sobą pochodni........-Poczekaj kamracie-krzyknął za nim....

Świat

Korytarz był duży, jakby ciosany ludzką ręką, jedyne co wskazywało na to że nie jest ciosany to stalgtyty i stalagmity. Podłoze było zrdadzieckie w delikatnym świetle pochodni, śliskie coś było w nim nie tak. Zdaliscie sobie sprawe, że jest wysmarowane krwią. Była to zielona posoka, ktoś was wyprzedzał...

Jeremiasz

-Mordragu, masz tu w razie czego. Gdybyś się musił rozdielić - powiedział po czym rzucił mu pochodnie

Mordrag

-Dzięki Jeremiaszu-powiedział i podniósł z ziemi pochodnie.
-Na razie nie jest mi potrzebna-pomyślał i schował ją za pas.Drogę oświetlał mu idący z przodu Terlynn........

Jeremiasz

- Lepiej być przezornym, bo nikt nie wie co nasz czeka dalej - odpowiedział natychmiast Mordragowi - A wy drowy to sie rozgladajcie i mówcie a nie milczcie.

Uthar

Lepiej byc przezornym, jak spotkamy szamana... To zatkacjcie uszy i módlcie sie by używajac krzyku was nie powalił. Na szczescie raz tylko krzyknie bo to meczace. Uśmeichnał sie ponuro drow.

Jeremiasz

Widze mości drowie że dużo pouczyłeś się przed wyprawą. No chyba że sam jesteś szamanem goblinów ktory się transmutował w drowa - powiedział z żartem mężczyzna

Terlyn Dalael

-Bądzcie cicho,w tych ciemnościach jest wiele stworów bardziej niebezpiecznych niż gobliny-powiedział Terlynn szeptem.

Uthar

Generalnie Terlyn masz racje, ale kto wie o stworach wiecje niz ja. Za płytko zeszliśmy by spotka cos naprawde groźnego. Przed nami idzie jakis goblin lub dwa. odległośc? Hm dalbym mu 300 metrów. Ciagna coś. Wskazał na ślady i mowił półszeptem ale dosc słyszalnie w tych warunbkach.

allam

Z oddali dochodzi was cichy głos Allam. Narazie słychać tylko niezrozumiałe jęknięcia i echo jednak ich melodyjność wskazuje na narzekania.

Jeremiasz

Kurde. Musze sobie przyswiecic. Nie widze tak dobrze. gdzie te ślady? powiedział Jeremiasz po czym splunał na ziemie