Piraci Morza Czaszek

Uthar

Przyspieszył kroku, wiedzac, że to co cigna goblinny z sobą żyje.

Sol Angelika

- Dwa gobliny? - spytała dziewczyna idąca z tyłu... - Jak na nasz orszak to trochę mało... Poza tym równie mało, jak na ich kryjówkę... - podbiegła do Mordraga i chwyciła go ukradkiem za rękę, po czym szepneła mu cicho... - Ale jakoś nie spieszy mi się, zeby pojawiło się coś jeszcze...

Świat

Tak za, załomem skalnym Nutrin zobaczy łes poranionego goblina i jego towarzysza ciagnacych Allam...

Jeremiasz

Trzeba ja uratować. Może zdejmiemy gobliny z kusz? - zaproponował Jeremiasz

Uthar

Z okrzykiem, ktorego mógł pozazdroscić Berseserke wpadł na gobliny rozdzielajac je od Allam i odpychajac w tył.

Terlyn Dalael

Terlynn ruszył za Nutrinemm by wspomóc go w walce.

Jeremiasz

O rany! Jak wy lecicie tak na 2 gobliny z czego jeden ranny to jak wy pójdziecie gdy bedzie ich 20 lub wiecej! - rzucił ostro w strone walczących Jeremiasz

Świat

Nutrinowi udał sie zamierzony manewr acz nie do końca, odrzucił gobliny w tył ale ich nie przewrócił. Allam poczułaś, że przestano Cie ciągnąć i zobaczyłas pierwsze oznaki światła. Jeremiasz stoisz obok Nutrina i zastawiacie korytarz...

Uthar

Nutrin naparł atakujac pchnieciem goblina, sztylet nienadawał sie do cieć z nad głowy wiec postanowił on pchnac w rannego.

Jeremiasz

Jeremiasz postanowił wkoncu nie ogladac walki z boku i sie dolaczyc. Wział uniósł sztylet i ciał w strone goblina ktorego atakował Nutrin.

Terlyn Dalael

Terlynn zatakował goblina z którym nikt nie walczył.

allam

Jęknęła cicho słysząc odgłosy walki. -Znów w coś się wpakowałam... pomyślała. Otworzyła oczy, ale zaraz zamknęła je oślepiona światłem bijącym z pochodni.
Po omacku zaczęła odczołgiwać się od walczących. Uderzyła głową w ścianę korytarza i zaklnęła cicho. Zmieniła trochę kierunek ruchu modląc się by w nic już nie uderzyć.

Mordrag

Mordrag widzac co sie dzieje podbiegł do Terlyna i stanal obok.

-To jak łeb scinamy?-krzyknał rozochocony.Zamachnął sie i uderzył goblina na wysokości brzucha

Świat

Walka w ścisku to jest największa głupota jak mozna było zrobić, gobliny zdołały sie wyrwac i ucic widzac,l że z takim zagrożeniem szans nie mają. Wy sie tylko troche poobijaliscie.

Sol Angelika

Sol stwierdziła, ze nie będzie im przeszkadzać... Nie ma to jak widok kilku rozjuszonych mężczyzn, rzucających się na dwa prawie bezbronne gobliny...