Piraci Morza Czaszek

Jeremiasz

Wino z lasu? Preferuje Heraclesa ale sie napije. Polej. powiedział. A potem może zatańcze Smile

Valsandrios

Odbijany!- Podszedł do tańczących Bosman i wziął w obroty Allam. Widzę, że Tobie alkohol również nie służy. Ja już nie czuję, kto koqo depcze! -Prawił zupełnie poważnie drow.

eledhel

Elf polal Jeremiaszowi. I wypil swoj kielich wina. Poczol przyjemne cieplo i zabawa podobala mu sie coraz bardziej.

Villemo Drake

Villemo słysząc coś o tańcu zaczęła podrygiwać całym ciałem i wydawać dzikie odgłosy....

- Umcyk, Umcyk, Umcyk, Umcyk, Umcyk, Umcyk, Umcyk, A tego... nauczyłam się wśród dzikich ludów na północy... zwali sie deeresi....Umcyk, Umcyk, Umcyk,

allam

- Obojętnie, co serce i dusza dyktuje. Nutrinie bawmy się, drugiej okazji już nie będzie! roześmiała się i porwała mistrza do skocznego tańca. Po chwili przekonała się że tańczy już z kim innym Wink

Jeremiasz

Oj Vili, też o nich słyszałem, ale dobrze się ukrywają. TERAZ JAKĄS PIOSENKE DLA VILLEMO! Choć zatańczymy! porwał Villemo do tańca.

Uthar

Valsandirosie ja nawet nie zaczęłm z nia tańczyc, ale skoro chcesz i ona chcep otańczyc moge ustąpic. Skinał mu głową, a sam podszedł do wozu i go podpalił. Poczym momentlanie odbiegł od wozu.

Villemo Drake

Villemo czuła się porwana... bardzo lubiła być porywana... zwłaszcza przez facetów..,. ci to zawsze umieli PORWAĆ... a ich ciała złończyły się w dzikim tańcu uga buga... elfka czułą się szczęśliwa i... porwana Razz

Valsandrios

Dzięki Ci za to, że swoim doświadczniem wykazujesz się nawet podczas zabawy i z pijanym zwady nie szukasz! Gdybym móqł, to bym wypił Twe zdrowie!-Mówił, starając się zachować powaqę. Humor mu dopisywał!

Jeremiasz

Coraz bardziej się mi podobasz, powinnaś częściej przylatywać na Vanuie powiedział po czym bardziej przycisnął Villemo do siebie

Laime Er'falas

Na plaże wszedł szczupły elf w jedwabnym stroju jak na szarmanckiego mrocznego elfa przystało. Ogarnął małą grupkę bawiących sie biesiadników. Oj cuś cienko... - powiedział pod nosem i usiadł przy stole. Wszyscy byli zajęci tańcami więc postanowił im nie przeszkadzać. Poza tym czekał na tą uroczą dziewczynę. Od jego ostatniej wizyty minęło dość sporo czasu ale nie zapomniej jej imienia. Adela...

Uthar

I race nagle rozświetliły niebo, przewijał sie motyw herbu smoczego kła z herbem piratow morza czaszek.
Wiem kiedy ustapic pola Valsandirosie. Patrzył w niebo.

Villemo Drake

Na wysokości bioder elfka poczuła coś twardego i wielkiego... rzecz ta zaczęła uciskać ją w pewnym miejscu co przyprawiło villemo o zakłopotanie. Czułą obejmujace ją silne ramiona, ale gdy tylko uścisk jeremiasza się rozluźnił spojzała ukradkiem w duł i zobaczyła, ów twardy przedmiot... swój sztylet... Wypuściła ze swistem powietrze z płuc i znów dała sie PORWAĆ tańcu...

- Świetnie tańczysz towarzyszu...

allam

- Nutrinie zdąrze jeszcze z tobą zatańczyć! - zawołała

Valsandrios

I może przez to jesteś cały czas sam...-Pomyślał bosman ale nie odważył się teqo powiedzieć.